Pewnie większość z Was nie ma o tym pojęcia, ale nie jest to mój pierwszy blog. Prowadziłam ich kilka, ale żadnego nie potrafiłam doprowadzić do takiego momentu, w którym byłabym zadowolona z częstotliwości dodawania nowych postów i zawartości. Dlaczego próbuję kolejny raz? Strasznie brakuje mi pisania, dzielenia się z innymi moimi przemyśleniami, dobrymi chwilami, czasem też tymi gorszymi. Mam w głowie mnóstwo planów, a obok siebie naprawdę wielu ludzi, którzy dobrze mi życzą i co najważniejsze moje najlepsze przyjaciółki, dzięki którym wierzę, że wszystko jest możliwe, więc dlaczego nie? Ostatnie tygodnie były szalone i przepełnione różnymi wydarzeniami, a to jeszcze nie koniec, dlatego zapraszam Was wszystkich na pokład!
